OTO 10 PRZYKAZAŃ DLA SPRZEDAJĄCEGO

23-05-2016

 10 przykazań dla Sprzedających mieszkanie, nie o tym co musisz zrobić, ale o tym czego robić nie możesz, jeżeli naprawdę chcesz sprzedać swoje mieszkanie.

1. DZIECI

Wszyscy oficjalnie kochamy dzieci. Ale nasze pociechy potrafią być bardzo absorbujące. Szczególnie słodkie trzylatki nie potrafiące nawet na chwilę się zatrzymać. Biegają po mieszkaniu, często nawet jeżdżą na swoim ulubionym rowerku i śpiewają swoja ulubioną piosenkę. A my zamiast skupić się na sprzedaży mieszkania, podążamy za naszym dzieckiem i wprowadzamy taki chaos, że nawet najpiękniejsza nieruchomość zamienia się w „Dziki Zachód”.

Rada: Dobrze byłoby, gdyby na czas prezentacji, ktoś z naszej rodziny, babcia, dziadek zabrali pociechę na krótki spacer lub aby zaopiekowała się nim nasza zaprzyjaźniona sąsiadka.

2. PSY I KOTY

Uwielbiamy nasze czworonogi i traktujemy je jak członków rodziny. Nie wszyscy jednak będą podzielać naszą miłość do Maine Coon’a lub Bernardyna. I tak, jeżeli kot czasami potrafi zachować się z klasą i schować na czas wizyty pod łóżkiem w sypialni (kuweta, a feeee), to psy już zachowują się odmiennie. Często skaczą, szczekają, rzucają się na odwiedzających, a nawet chcą ich polizać. Jest to niestety sytuacja nie do zaakceptowania dla wielu Kupujących. Potargane rajstopy potencjalnej nowej Pani tego domu mogą bardzo negatywnie zaważyć na transakcji. Proszę, nie opowiadajcie, jak bardzo kochacie swego pupila, jaki jest mądry i utytułowany.

Rada: Może niech na czas prezentacji posiedzą sobie na balkonie lub tarasie. Świeże powietrze ma zbawczy wpływ.

3. SĄSIEDZI

Nie ziewajmy przy Kupujących podczas prezentacji naszego mieszkania i nie opowiadajmy, że całą noc nie spaliśmy, bo sąsiad miał imieniny i do rana nie zmrużyliśmy oka. Bardzo często szukający mieszkania pytają o sąsiadów, czy to spokojni ludzie, mili i życzliwi. Nikt nie chce mieszkać obok Pana Staszka, który lubi świętować w piątek bo to początek weekendu i nie potrafi przestać do środy.

Rada: Mówmy o sąsiadach dobrze i serdecznie. Od tego również wiele może zależeć.

4. ZAPACHY

Sprawa jest podobno bardzo poważna i ma ogromny wpływ na powodzenie transakcji. Nawet jeżeli wizyta wypada tuż przed Świętami Bożego Narodzenia nie gotujmy w tym dniu bigosu i nie przeprowadzajmy próby, jak na patelni zachowa się Karp. Piękny zapach w mieszkaniu jest niezwykle istotny. Okropne zapachy mogą zwalić z nóg nawet najbardziej zainteresowanych kupnem mieszkania. Na leżąco nic już nie zobaczą!!!

Rada: Dbajmy, aby mieszkanie było wywietrzone i pachnące. Na przykład świeżo zaparzoną kawą.

5. GRZYB W ŁAZIENCE I NIE TYLKO …..

Ten grzyb w łazience jest naszą zmorą od lat! Mamy go tak dosyć, że postanowiliśmy sprzedać mieszkanie. No tak…. Nie powinno się kłamać, ale czy na pewno chcemy zdradzić potencjalnym kupcom wszystkie wady mieszkania? Że kran przecieka, w soboty sąsiedzi się kąpią, więc ciśnienie wody jest fatalne, często śmierdzi z kanalizacji, okna są nieszczelne, drzwi skrzypią, drzwiczki w szafkach odpadają. Ok., dziękujemy, wychodzimy.

Rada: Pokażmy nasze mieszkanie z jak najlepszej strony. Opowiedzmy o jego zaletach, np. pięknym widokiem z okna.

6. MUZYKA

Muzyka łagodzi obyczaje i potrafi zbudować ciepło i przyjazną atmosferę. Zgoda! Ale , jeśli jesteś fanem mocnego metalu lub starego disco polo nie musisz w czasie prezentacji włączać płyty na fuul. No bo bez muzyki nie potrafisz żyć i zawsze słuchasz takiej muzyki i lubisz właśnie tak głośno. Będziemy przekrzykiwać się z Kupującymi, aż w końcu zmaltretowani wyjdą i nic z tej wizyty nie zapamiętają, poza „majteczki w kropeczki” lub „high way to hell”.

Rada: Puść muzykę cicho, niech będzie tłem do spotkania i miłej rozmowy, najlepiej stację radiowa RAM

7. LUBIMY MÓWIĆ O SOBIE

Każdy z nas lubi mówić o sobie. Naprawdę, każdy to lubi. Ale zadręczanie nowo poznanych ludzi opowieściami o swoich chorobach, przebytych operacjach, kolejkach w NFZ, niesprawiedliwościami i pechu jaki nas prześladuje – odstraszy każdego. Nikogo nie interesuje, czy mamy życiowego pecha i przyciągamy nieszczęścia całego świata łącznie z plagami egipskimi. Fatalnie. Ale Kupujący mogą pomyśleć, że to miejsce jest jakieś pechowe, mieszkanie stoi na wodnej żyle lub ktoś zakopał tu trupa w piwnicy. Z transakcji nici…

Rada: W takiej sytuacji zostaw prezentację swojemu licencjonowanemu agentowi

8. ŁAZIENKA

Od wyglądu naszej łazienki, tego czy jest czysta, przestronna, czy jest w niej wanna czy prysznic często zależeć może powodzenie transakcji. Musi w niej pachnieć, musi być schludnie. Ładne ręczniki w kolorze dywaników. Broń Boże wielkie suszące się na sznurkach gacie. Tłumaczenie, że to naszej babci, której robimy przysługę, nic już nie zmieni. Wrażenie będzie niezapomniane. Gacie na sznurku są fajne na greckich wakacjach, w małych uliczkach, taki folklor.

Rada: Czysto, pachnąco, kolorowo – tak ma wyglądać nasza łazienka

9. AROGANCJA

Akurat dziś nie masz dobrego dnia, zresztą od wielu lat nie masz dobrego dnia. Ale dziś naprawdę od rana wszyscy wyjątkowo działają ci na nerwy. I jeszcze ten Agent z Klientami. Tego już za dużo. Ale oto nadarza się okazja wyżyć na kimś. Dlaczego tylko twój wredny szef może jeździć po tobie jak z taczką koksu... Teraz ty też sobie użyjesz. Wystarczy jedno pytanie Kupujących: o widok z okna na kosze na śmieci….. i heja! buuuu

Rada: Miła atmosfera i miła rozmowa z potencjalnym Kupującym zdziała czasami cuda. Potrafi zmienić myślenie o mieszkaniu. Bądź miły, serdeczny i otwarty. 

10. CENA

Cena musi być negocjowana! Takie są zasady gry! Pamiętaj - kto nie negocjuje nie pije szampana. A wszyscy lubią szampana…

Twoje mieszkanie jest warte ceny, za którą je wystawiłeś. Masz tego świadomość. Ale lepiej wystaw je o ciut… więcej, aby zostawić sobie margines, niż potem zaprzeć się tak, że i wół ci nie ruszy. Umiejętność negocjacji pokazuje naszą otwartość, poczucie humoru, dystans i inteligencje. Nie rób z siebie kogoś kim nie jesteś.

Rada: Jeżeli koniecznie chcesz otrzymać za mieszkanie wystawioną cenę i nie chcesz jej opuścić, powiedz o tym swojemu profesjonalnemu agentowi.